Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Pomocy!

Re: Pomocy! 14 lata 1 tydzień temu #2631

  • Ritucha
  • Ritucha Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik
  • Oklaski: 0
Klatka to świetne miejsce. Nasza kupiona była 7 lat temu dla pierwszej suni, wychowały sie w niej dwa mioty weimarów - oczywiście przy otwartych drzwiczkach. Następnie trafiła do niej mała Aliss, za nią Kiado - dwa dorosłe psy żyły w niej dwa lata i nie wyobrażały sobie innego miejsca, od jakiegoś czasu jest w niej jeszcze jeden "mały" wyżeł (obecnie 8m.) Cyrus. Jak zamykam w środku niekompletny skład to te, które zostają na zewnątrz na siłę chcą się wedrzeć do środka. Klatka jeździ z nami na wakacje, w gościnę do rodziny i znajomych a na stałe jest rozłożona w kuchni. <!-- s<kwadr> --><img src="{SMILIES_PATH}/kwadr.gif" alt="<kwadr>" title="<kwadr>" /><!-- s<kwadr> -->
Załączniki:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Pomocy! 14 lata 6 dni temu #2636

Mamy ju? klatk? Mali wchodzi do niej nawet ch?tniej ni? my?leli?my....ale przyzwyczai? j? do zamki?tych drzwi b?dzie ci??ko...wczoraj by?? próba generalna(wiem ?e za szybko) w sumie nie mieli?my innego wyj?cia i musieli?my zamkn?? j? w klatce na 5 minut zostawili?my w??czon? kamerk? i powiem wam ?e ca?e pi?? minut przeszczeka?a wyj?c i skaml?? na przemian...by?o na bardzo przykro <!-- s<zalamka> --><img src="{SMILIES_PATH}/zalamka.gif" alt="<zalamka>" title="za?amany" /><!-- s<zalamka> --> i smutno ?e tak musi si? stresowa?, ale i tak po tym wszystkim wchodzi do klatki mam nadziej? ?e si? przyzwyczai z czasem
z?o?y?am ju? zamówienie na du?e ko?ci mo?e one jako? odwróc? jej uwag?.
Jak zamykam w ?rodku niekompletny sk?ad to te, które zostaj? na zewn?trz na si?? chc? si? wedrze? do ?rodka. Klatka je?dzi z nami na wakacje, w go?cin? do rodziny i znajomych a na sta?e jest roz?o?ona w kuchni. [/quote:gz2afyk6]

Szkoda ?e my nie mamy dla Mali takiego towarzystwa <!-- s<kotek> --><img src="{SMILIES_PATH}/kotek.gif" alt="<kotek>" title="<kotek>" /><!-- s<kotek> -->
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Pomocy! 14 lata 5 dni temu #2637

  • Agusia
  • Agusia Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik
  • Posty: 6
  • Oklaski: 0
Zacznijcie od zamykania klatki gdy jesteście w domu. Coś na pocieszenie dla właścicieli szkodników [url:3hhoot34]vod.onet.pl/ja-albo-moj-pies,ja-albo-moj...,3,1614,odcinek.html[/url:3hhoot34]
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Pomocy! 13 lata 11 miesiąc temu #2807

  • aneta7778
  • aneta7778 Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik
  • Oklaski: 0
podaję numer telefonu do Pana, który robi świtne klatki na wymiar- aluminiowe lekkie, nasza była robiona na wymiar do samochodu-jest duża Livka co prawda w niej nie śpi a tym bardziej zamknięta- ale polecam mamy ją już 3 lata i jest cala:
607153003
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Pomocy! 13 lata 11 miesiąc temu #2809

  • ivsa
  • ivsa Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik
  • Oklaski: 0
my juz na samym poczatku kupilismy najwieksza, mozliwa klatke na allegro (120x76x81) i uczylismy ja zostawac w srodku (najpierw godzine, potem dwie itp., dawalismy rozne smakolyki, gdy siedziala w srodku). Teraz zamykamy ja tylko, gdy wychodzimy na dluzej ( do 6 godzin). Klatka stoi miedzy regalem a kanapa, przy scianie, wiec tylko od gory przykryta jest kocem. Pies traktuje ja jako swoja "baze", znosi sobie tam swoje przedmioty, czasem nawet spi w nocy. Gdy przewiduje, ze szykuje sie dluzsza podroz samochodem (czyli pani chowa komputer do torby wiec jedziemy na wies...) to sama tam wchodzi, zeby tylko jej nie brac, bo dlugo samochodem jezdzic nie lubi. Wiem, ze niektorzy uwazaja klatki za cos strasznego, ale ja nie widze zeby Heldze dziala sie w srodku krzywda. Pies jesli jest dobrze wybiegany to po prostu w srodku spi. Ma w srodku tez podwieszona miske z woda (choc ilosc jest jednak ograniczona). Efekt jest taki, ze nic w domu nie jest zniszczone odkad ja mamy czyli od 7 miesiecy. Polecam klatke i zawsze bede polecac. Jesli macie w domu stale lacze internetowe i komputer z kamerka, mozna ustawic go tak by byl widok na klatke i podgladac co pies robi, zwlaszcza na poczatku, jesli sie martwicie (chodzi glownie o wycie i skomlenie). Ale systematycznie przyzwyczajany rzeczywiscie traktuje potem klatke jako swoja nore i nie cierpi. I powiedzmy sobie szczerze jest to chyba jedyne miejsce takie naprawde psie, bo my wchodzimy do klatki raczej rzadko, choc tez sie zdarza :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Pomocy! 13 lata 11 miesiąc temu #2815

Nasza weimarka już śpi w swojej klatce całą noc. Wchodzi do niej chętnie i bardzo szybko się przyzwyczaiła (wystarczyły dwa „wołowe gnaty” i dwa dni karmienia w budzie). Nie zamykamy jej tam bo nie mamy takiej potrzeby, a zniszczone ściany i obgryziona kanapa to nic wielkiego....ważniejsze jest zdrowie i dobre samopoczucie nas wszystkich.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Czas generowania strony: 0.146 s.